Ceramika na Ursynowie

kończymy naszą Wirtualną Wystawę Ceramiki.
Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy wzięli w niej udział za piękne zdjęcia i piękne prace.
Pisząc tych kilka tygodni przy okazji zamieszczanych zdjęć przedstawiałyśmy ceramikę jako rzemiosło uniwersalne. Pisałyśmy o kolorze, o zmaganiach z materiałem o radościach, o niespodziankach. Ale ceramika taka jest dzięki ludziom, którzy ją tworzą. Wszystkie uczucia, to są uczucia twórców ceramiki. A twórcą jest każdy, kto weźmie do ręki grudkę gliny, obraca ja i zastanawia się co z niej dalej zrobić.
Życzymy wszystkim naszym twórcom kolejnych wspaniałych lat pracy.
 Małgosia i Joanna

Wirtualna Wystawa. Coś dla duszy i dla ciała, coś praktycznego i coś co nas ucieszy. Wszystko o czym pomyśli głowa, ręce mogą wykonać. Czyż jest na świecie wspanialszy materiał, który łatwo podda się każdym dłoniom i pozwoli uwiecznić naszą pracę na wieczność.

Wirtualna Wystawa, dziś z myślą o dziewczynach i kobietach. Ceramika jest dla nas formą wyrazu, sztuką, rzemiosłem, czasem spędzonym z tym materiałem i samą sobą. Jest radością. I tej radości życzymy wszystkim.

Ach, panie panowie, panie panowie...
Dziś Panowie. Szukając kolejnej myśli o ceramice, przyszły z pomocą Walentynki. Ceramika była niegdyś profesją mężczyzn.
Produkcja, ciężka fizyczna praca, garncarstwo stało się męskim zawodem.
Dziś, dzięki technicznym udogodnieniom, ceramika jest zarówno domeną mężczyzn jak i kobiet.

Wirtualna Wystawa.
Jeszcze trochę zimy, i mróz i śnieg w tym roku dopisują. Przyda się i gorąca herbata i trochę światła. Ale powoli dni są dłuższe, można usłyszeć świergot ptaków i pomyśleć o wiośnie. W dzisiejszej odsłonie prezentujemy prace:

Wirtualna Wystawa.
Dzisiaj pyszności i ceramika. Trochę praktycznie i trochę z żarcikiem - jak powiedziała jedna z autorek "Jabłuszka z gliny, ale nie wszystkie"

Wirtualna Wystawa.
Dziś znowu będzie o kolorach. Kolor, szkliwo, blask, to druga po formie rzecz która przyciąga nasz wzrok do pracy. I tak jak kształt powoli z gliny wydobywamy, poprawiamy, dolepiamy, tak kolor zawsze może nas zaskoczyć.
Tu już działa magia, albo po prostu chemia
I bardzo dobrze, to takie nasze małe niespodzianki. Bez nich byłoby smutno

Wirtualna Wystawa. Dom - zarówno w realnym świecie, jak i tym naszym ceramicznym można go widzieć jak komu pasuje.

Wirtualna Wystawa.
Co nam w duszy gra. Jak ułożyć glinę w nieoczywiste dla naszego oka kształty, wymyślone przez wyobraźnię i zrobić to tak by być zadowolonym.

Kolejne spotkanie z Wirtualną Wystawą.
Dziś prezentujemy misy. Temat, który bardzo często z ceramiką jest kojarzony. Przyda się mieć misę w domu. A co dopiero taką, którą od samego początku, od pierwszego małego kawałka gliny stworzyliśmy.

Wystawa Wirtualna cześć szósta.

Natura w pełnym wydaniu. To co tworzymy komponuje się z otoczeniem, czasem wtapia i staje się prawie nie widzialne. tak jak na miarę uszyte ubranie.

W dzisiejszej części wystawy... ludzkie podejście do gliny.

Kiedy tworzymy z gliny człowieka,w pewien sposób musimy przyjrzeć się się sobie, innym. Jak uchwycić uśmiech, indywidualność, spojrzenie, jak ułożyć dłoń. Nie dziwi wiec, że Pigmalion chciał osiągnąć doskonałość.

Na niedzielę 10.01.2021... trochę zwierzęco. Glina pozwala tworzyć trochę z naszej pamięci, obserwacji i wyobraźni.
Piąta część Wirtualnej Wystawy.

Wirtualna Wystawa część czwarta.
Pierwsze co przychodzi na myśl patrząc na te trzy prace to wytrwałość twórcy. Każda z prac poprzedzona była próbami, zastanawianiem się, poznawaniem możliwości angob, szkliw, myśleniem. To jest przyjaźń z gliną.

Trzecia część naszej Wirtualnej Wystawy jest w ciepłych kolorach. Ceramika potrafi przybierać piękne formy, ale kolor i blask szkliw powodują, że buzie nam się śmieją.

W tej odsłonie motywy morskie.

Kochani Rok 2021 zaczynamy Wirtualna Wystawą. Chciałybyśmy uhonorować wszystkich naszych wspaniałych przyjaciół i uczniów. Twórcy tych prac od lat bratają się z gliną, odnoszą sukcesy, czasem też klęski, ale cały czas są i z każdym spotkaniem mają nowy pomysł na ten kapryśny materiał. Glina i ceramika są wymagające. Z jednej strony glina jest miękka, dająca się formować, a w kolejnej chwili potrafi tracić elastyczność, kruszyć się, łamać. By nas słuchała, my musimy słuchać jej. Musimy przyjść do niej pokorni, jej oddani, na niej skupieni. Chwalący ją co chwila, jej możliwości, faktury i kolory. I tak do ostatniej chwili, ostatniego etapu, ostatniego dotknięcia kolorem i włożenia do pieca. Te prace to efekt tej naszej ludzkiej uwagi na ten wspaniały, wieczny materiał - glinę. Przez najbliższe tygodnie będziemy prezentowały prace Uczniów Pracowni Ceramicznej „ moja lepa”. Zapraszamy .